Skąd się wziął Twój nick?

[krzaczor93]

Klasyczna zabawa znana na wielu forach - wpisujemy, skąd się wziął nasz nick.
Ja zacznę :shy:
Mój nick powstał w dość niecodziennej sytuacji. Mianowicie na obozie harcerskim przez pół nocy siedziałem w jakiś pokrzywach/krzakach i straszyłem stojącego na warcie kumpla, udając wściekłego jeża Stąd określenie "krzaczor". Jest jeszcze kilka powodów, dla których nazywają mnie krzaczorem i niekoniecznie mają one związek z krzakami A 93 to rok, w którym przyszło mi pierwszy raz zobaczyć na oczy ten świat.

[Shinigami]

Z Gundam Wing.

[Bandito]

Jak dzieciak byłem strasznym zadziorem i bandytą... więc się samo jakoś przykleiło ;d

[BeaR]

Dawno dawno temu, jakieś 5 lat temu, gdy to wróciłem z dwutygodniowej wycieczki, zauważyłem, że brat wystukuje na klawiaturze słowa do dziwnego programu w komputerze o nazwie "Gadu-Gadu", później dowiedziałem się, że to internet i ocb, kilka tygodni później ojciec znalazł grę pt. OGame... ja już z biegiem do rejestracji, jednak, nie wiedziałem co wpisać w rubryce "login"... jako, że byłem pomysłowym chłopcem (teraz już nie), a rodzice mówili wtedy na mnie "Misiek", otworzyłem słownik Angielsko-Polski-Polsko-Angielski i znalazłem słowo Bear.... wychodzi na to, że od początku mojej przygody z internetem mam jeden i ten sam nick A co najdziwniejsze- jest on taki prosty, że prawie nikt go nie używa, jak do teraz, na wszystkich stronach, na których się rejestrowałem, mój nick był.... wolny, z wyjątkiem około trzech, wtedy wymyśliłem dwa nicki alternatywne- VanBear i VanDerBear
THE END

[WyrwijChwasta]

Właściwie sam nie wiem Kiedyś po prostu podczas rejestracji na jakimś forum miałem myśl "Wyrwij tego chwasta!" (tak wiem, jestem dziwny), i tak już zostało WyrwijChwasta

[abrasante]

abrasante - gdy przyjechałem na stałe do Hiszpanii, to przez pierwszy rok ostro molestowałem słownik. Pewnego dnia natrafiłem na słowo 'abrasante' co oznacza 'ognisty' i tak zostało.

[Misa]

Misa.. no cóż mało oryginalnie  wymyslone.. raczej ściągnięte z death note Nie, nie utożsamiam się z tą bohaterką
Mam jeszcze z 2 nicki no lae nie używam ich tu wiec nie będę się tlumaczyla

[Rishro]

Mój nick wymyśliłem sam. Pewnego dnia, jedna znajoma miała pewien nick, wtedy ja wymyśliłem swój w podobnej co jej konwencji. Jeśliby zapisać go po japońsku, to nie da rady. Wtedy można by tak: Ri-Shi-Ro. Szybko przyszło i już tak się przedstawiam. Mam również inny nick którego używałem wcześniej. Piko lub Piko102. Jej, jak dziwnie znów to pisać .

[Dr.Agon]

Ciężka i długa historia. Dosyć miałem swojej szkolno-miejscowej ksywki, więc będąc tam gdzie mnie nie znali kazałem nazywać siebie "Dragon". Pewnego dnia dorwałem zeszyt z ciekawą okładką, na którym był napis "dr.agonfly". Dragonfly to po angielsku ważka. Pomyślałem, że sposób pisania nicku z kropką jest bardzo ciekawy, tak powstał Dr.Agon.
Ciekawostka: Na niektórych forach czy stronach nie mogę się rejestrować jako Dr.Agon dlatego szukałem jakiegoś zamiennika. Tak powstał DoktorAgon ^^
Co do sposobu czytania nicku "Dr.Agon", to dozwolone są dwa sposoby, albo "Dragon" albo "Doktor Agon".

[Zarajev]

Ten akurat został wymyślony w niecałe 2 minuty, kiedy na forum gram.pl miałem zmienić nicki z bardzo głupiego, na mniej głupi. Chciałem coś rosyjskiego i mam. Inna sprawa, że mam nick podobny do jednego z tamtejszych redaktorów i czasami mnie mylą z nim

[Iscariote]

Ja swojego nicka wymyślałem, kiedy pojawił się 1 tom Hellsinga, a że chodziłem wtedy i w sumie nadal czasem chodzę w koszulce Farben Lehre z napisem Judasz, to uznałem nick Iscariote za bardzo ok pomysł.
Wersja "iszkariot" powstała na forum magazynu Science-Fiction, gdzie jeden z userów w ten sposób to zdrabniał. Więc jeśli Iscariote jest już zajęte (w większości przypadków przeze mnie, tylko hasła nie pamiętam) to wpisuję iszkariot.

[abrasante]

czasem chodzę w koszulce Farben Lehre z napisem Judasz

A w spodniach z gs-u nie chodzisz? "Całe fioletowe, szerokie la la la". Hehe, Piona za FL!

[Iscariote]

Jakbym takie gdzieś upatrzył to momentalnie bym kupił, oprawił i powiesił na ścianie, a przy najbliższej okazji poprosiłbym chlopaków z FL o autografy na nich ;] albo pocztą bym im wysłał.

[abrasante]

Hehe

[loQ]

Wołali na mnie loczek. Przywyczailem się. Zacząlem używać. A potem, żeby było poważniej zmieniłem na loQ. ;P